Forum Assassins Strona Główna


Assassins
Oficialne forum gildii Assassins
Odpowiedz do tematu
Śmieszne Hasła z DND i Wampira...
Naz
Mod Team


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Gdzie to kto robi:


Druidzi robią to w lesie.
Tropiciele robią to w krzakach.
Łotrzykowie robią to od tyłu.
Magowie robią to ze swoimi rękami, głośno przy tym deklamując.
Kapłani robią to na ołtarzu.
Paladyni robią to w swoich snach.
Niziołki robią to w dziurze.
Bazyliszki robią to z zamkniętymi oczami.


Pytania i odpowiedzi


Co to jest ma 0,5m długości, 4 nogi, 3 oczy i naprawdę długiego kolec jadowy?
- Ja też nie wiem, ale to jest na twoim ramieniu !!!!

Co Czerwony smok myślał o rycerzu?
- To było przepyszne!

Co rzucasz tonącemu krasnoludowi?
- Jego żonę i dzieci.

Dlaczego gnomy mają takie duże nosy?
- Muszą mieć jakieś miejsce, by trzymać tam palce.

Co zrobić aby uratować krasnoluda przed utonięciem?
- Weź swoją stopę z jego głowy.



Czy przeginasz z RPG??:


1. Drzwi do domu otwierasz wytrychem i przedtem sprawdzasz czy nie ma pułapek.
2. Jak dzwoni telefon, to stosujesz szarże aby do niego dotrzeć.
3. Leczysz rany modlitwą.
4. Przed rozmową z dziewczyną rzucasz kostką aby zrobić test na charyzmę...
5. Do szkoły lub do pracy, nosisz kolczugę i miecz.
6. Piętnastometrowy smok biegający po ulicy to dla ciebie normalka.
7. Jak wchodzisz to baru, to pytasz wszystkich "czy jest na sali najemnik."
8. Pracujesz jako poszukiwacz przygód..


Stajesz przed drzwiami i...



MG: Przed tobą bramy niebios.
Gracz: A więc ten koleś w karczmie jednak był silniejszy ode mnie...

MG:Przed wami stare przegniłe drzwi.
Gracz: Chwytam za klamke...
MG: Przez drzwi wywala sie ręka ghula i "delikatnie" muska cię po twarzy.

MG: Stajesz przed drzwiami od sklepu.
Gracz: Wszedłem do srodka...
MG: Gratulacje panie duchu, wszedłeś przez zamkniete drzwi...
Gracz: ...Ała mój nos...

MG: stajesz przed drzwiami do wieży maga...
Gracz: Chwyta na chama za klamke i ciągne...
MF: Pułapki...

MG: Przed wami drzwi do chatki druida...
Gracz: Chwytam za klamkę
MG: Klamka zamienia sie w węża, który przez rękaw wchodz ci do spodni.
Gracz: AAA !! weźcie go odemnie !!
MG: Spoko nie trujący
Gracz: uff...
MG: Dusiciel... ]:->
Gracz: o matko....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naz
Mod Team


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Teksty z sesji
MG: Masz konia?
G: Nie, na jedzeniu nie jeżdżę

G: To my wyruszamy.
MG: Czym wyruszacie?
G: Czym prędzej.

MG: Słyszycie jak dostał za 33.

MG: Znaleźliście niedźwiedzia nabitego na drzewo.
G: to chyba nie sprawka matki natury.

MG: Jest jedna knajpa, właśnie wyleciał z niej jeden krasnolud.
G: (wchodząc do baru): Mam nadzieję, że to nie był barman.

MG: Masz u niego być o północy wieczorem

Paladyn (do zbójców): Powstrzymajcie swój niepowstrzymalny temperament. Nie jesteśmy tu by walczyć i zabijać, lecz by rozmawiać.
[MG milczy]
Paladyn: Dajcie znać, czy rozumiecie, co mówię!

MG: Stoisz sobie na tarasie i podziwiasz uroki obrzydliwego miasta.

[gracze decydują czy angażowac się w wojnę]
G1 Musimu pomóc krajowi
G2 Też tak myśle
[Gr3 dopiero się pojawił i nie wiedział o czym jest rozmowa]
G3 Jakiemu Krajowi, ja nie znam żadnego Kraja, gdzie go poznaliśmy?

[Gracze po okolo 30 min zabijania ludzi w miescie]
G2: pozwalamy Ci kontynuowac MG

MG: zaliczyc to mozesz tą panienke(wskazuje na Agnes)
G1: ejj
G1: jak smiesz?
G2: a w zyciu

[Akcja dzieje się na cmentarzu]
MG: Widzisz ghula
G1: Podchodzę i głaszcze go.
G2: Debilu on cię zabije.
G1: Pies? Chyba jesteś głupi.

[Kłótnia dwóch graczy przed grą]
G3: Ja wiem więcej o tych RPG
G2: Niby dlaczego?
G3: Bo grałem w Red Alert 2.

[Targowisko, gracze chcą kupić broń]
MG: Wielki miecz kosztuje 20 sz., a wielki topór 30sz., czyli razem będzie 80sz.
G3: Proszę oto pieniądze.
[Chwilę później]
G3: Wiesz co ten sprzedawca się pomylił.
G2: Dlaczego tak sądzisz?
G3: Ponieważ powinniśmy zapłacić o 20 sz. więcej niż powiedział, no cóż ale to jego
strata.

[Po wejściu do środka]
MG: Widzicie pomieszczenie typowo kanciaste.

[G1 atakuje]
G1: 5+7
MG: Ile masz?
G1: 20

[MG jest zmuszony do nagłego prowadzenia - uległ jękom graczy.
Jeden z graczy chce koniecznie sforsować pewne drzwi w opuszczonym zamczysku.
MG: Julek ja naprawdę nie pamiętam dokąd prowadziły te drzwi.
Zmusiliście mnie żebym wam prowadził bez materiałów to się nie upieraj z ich otwarciem, tam nie było nic ciekawego.
Julek(grający krasnoludem): Ale ja się staram je otworzyć.
MG: Są zamknięte na klucz.
Julek: Wyważam je.
MG: Nie dasz rady - są okute.
Julek: No to wale je toporem.
MG: Ale drzwi są wykute z kamienia.
Julek: Wale młotem z runem zniszczenia.
MG: Ale na drzwiach są tez runy! I nie wiesz czemu ale możesz je odczytać!!
Julek: No dobra, co tam jest napisane?
MG: NIE WKURWIAJ MISTRZA GRY !!

Gracz: Dlaczego spadłem z mostu?
MG: Bo byłeś niewidzialny i nie wiedziałeś gdzie się kończysz.

MG: Jak nie podoba ci się przygoda, to może zamienimy się miejscami. Ty będziesz MG, a ja idiotą.

Gracz 1: Mój koń ma więcej mądrości niż ty.
Gracz 2: Jak nie będziemy się razem pokazywać, to nikt nie zauważy.

(Podejrzane drzewo atakuje gracza)
Gracz: Wyjmuję nóż i wbijam go w drzewo.
MG: Z drzewa bryznęło na ciebie kwasem. Masz spalona twarz, dłonie,
ubranie na tobie zaczyna się powoli rozpadać, czujesz straszny ból...
Gracz (ze stoickim spokojem): A co z nożem?

Gracz: Zamykam za sobą drzwi.
MG: Nie masz co zamykać, przed chwilą je przecież wyważyłeś.

Gracz (ten sam, co wyżej) ogląda jakiś banalny przedmiot
G: (do siebie) a to sprzedam za 60 zk...
MG: (niedowierzająco) za ile? Za to możesz dostać nie więcej niż 10!
G: A to dlaczego?!
MG: (poprawia się w fotelu) Posłuchaj! Na początku był popyt i podaż...

Było to w CP.
Gracz uciekał kanałami wentylacyjnymi w laboratoriach. Nagle wpadł przez szyb do kompletnie ciemnego pomieszczenia.
Gracz: Co widzę?
MG: Nic nie widzisz, bo rozbiła ci się latarka.
Gracz: Świecę zapalniczka.
MG: Teraz widzisz jakieś beczki, a na nich jakieś napisy.
Gracz: Co to za napisy?
MG: "Ostrożnie z ogniem!"

Warhammer - halfling vs zbój:
- No mały dawaj pieniążki.
- Ale... ja nic nie mam.
- No to cię zabiję.
- Nie! Dobra, dobra mam 10 szelągów.
- No to dawaj.
- A masz wydać z korony?

Bardzo popularny dialog:
MG: No i widzicie postać/obraz/coś.
Gr: Ma rogi?
MG: Nie.
Gr: Podejrzane.

(Max Topfer i jakiś podły elf idą pod ratusz w środku nocy...dobijają się...dobijają...wreszcie słyszą głosy...Smile
MG: Ktokolwiek tam jest wpierw zabijemy, a potem spytamy czego chce!
elf (do zamkniętych drzwi): My tylko ...eee... mamy taki mały ...eee...problem...eee...
Max (do otwierającego się lufcika): Zastałem Jolkę?...

Przychodzi Arturius do uzdrowiciela. Obydwie ręce ma okręcone bandażami a dłonie w torbie na szyi.
uzdrowicielu przywróć mi dłonie - prosi Paladyn.
- Dobrze Arturiusie, ale powiedz mi najpierw jak je straciłeś.
- No cóż, drogi uzdrowicielu, poszedłem razem z kumplami pobuszować w podziemiach i znalazłem tam dziurę w ścianie. Coś na końcu dziury błyszczało więc wsadziłem łapę. Nagle trzask, prask cos błysnęło i ucięło mi łapę.
- No dobrze Arturiusie, a jak straciłeś drugą?
- Sięgałem po tą pierwszą, uzdrowicielu.

Mocno poraniona i przetrzebiona drużyna trafia w końcu do karczmy
Aby wydostać się z przeklętego miasta musza wykonać zadanie...
-musicie zabić Licha i jego sługi
-ale jak tego dokonać??? On jest bardzo potężny
-nie martwcie się, jest już PRAWIE MARTWY

G: To idę i myślę.
MG: Rzuć czy ci się udało.

Sesja warmlotka:
Gracz usłyszał jakiś hałas w sąsiednim pomieszczeniu..idzie sprawdzić co to...
Wychyla się zza drzwi i w tym momencie dostaje pałą w łeb - cios pozbawia go
prawie polowy żywotności...- Gracz nieśmiało pyta - " Kto tam ?"

MG : Wracacie do wioski i okazuje się, że została napadnięta. Widzicie zgliszcza....
Gracz [początkujący Elf] : A kto to jest zgliszcz .... ???

Wieczór. Gracze po kilkugodzinnym obserwowaniu domu pewnego maga wreszcie
zdecydowali się wejść Postanowili zapukać.
- Kto tam się dobija po nocy...
BG - ..................(co mam powiedzieć?)......... dobry wieczór my z gazowni.

MG: Nie możecie wjechać do lasu, bo drzewa za blisko rosną...

Ars Magica.
Nocą gracze płyną czółnem po jeziorze. Wiosłuje NPC. Gracze (sztuk dwie) to waleczni rycerze. Jeden KOLCZUGA, drugi - TEŻ.
Obydwaj mają też na sobie GRUBE, CIĘŻKIE PŁASZCZE. Czułno dość niestabilne, kołysze się co chwila na boki. Gracze prowadzą przyciszony dialog:
G1: Ty, masz może ?swim"?
G2: (spogląda w kartę postaci i kręci głową) Cholera, nie mam... A ty?
G1: (tryumfalnie) Ha, ja mam... Coś mnie podkusiło i wziąłem...

GM: Zabiliście bogu ducha winny garnek!!

G: Znaczy ja tego nie widzę?
GM: Tak!
G (z mina odkrywcy): Czyli to jest niewidzialne!

Awantura w karczmie, gracz uciekł na piętro.
GM: Biegną na ciebie trzy dziewczyny.
G: To ja się spuszczam przez okno.
(drużyna w śmiech)
G (nieco zdezorientowany): Przy pomocy obu rąk!

MG: Co robisz?
G: Boje sie!!

MG: Widzicie ciemna cele w rogu której siedzi samotny zombie
Gracz: Czy jest żywy?

- Ten facet już spłacił dług wobec społeczeństwa w chwili gdy go powiesili...
- A za co?
- Za szyje...
- ?

W przyciemnionym rogu karczmy trzech typków gra w karty. Podchodzi do nich naiwny gracz i pyta:
- W co panowie grają?
- W wista - odpowiada gburowaty szuler.
- A jak się gra w twista?
- A może od razu w brakedanca!

Przed sesja nowy gracz (jego 3 sesja) powiada do zgromadzonych:
- Nie zabijecie mnie! Nie w tej grze!

Gracz wchodzi do biblioteki. Podchodzi do bibliotekarza i pyta:
- Przepraszam, czy są tu jakieś książki?

Gracz jest ścigany przez policje, Psychosquad i agentów federalnych:
Gracz (do innych gracz): Ratujcie!!! Ściga mnie NBA!

MG naoglądał się Kabaretu TEY:
G1: są miecze?
MG: nie ma..
G1: są topory
MG: nie ma..
G1: a może..
MG: nie ma..
G1: to...
MG: nie ma...
G1: A co jest?
MG: Wredny MG

G1: Pierwszy raz widze, aby barbarzyńca myślał
MG: Wigilia była...

Idzie gracz, trafia na jakieś zejscie do podziemi, woła "Echo", a echo odpowiedziała mu serią z łuku..

MG: Patrzysz w Śmierci w oczy i zauważasz, że ma zeza...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naz
Mod Team


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ostatnie słowa wypowiedziane przez graczy przed śmiercią
- podchodzę bliżej i przyglądam się temu wielkiemu czerwonemu jaszczurowi
- wy też słyszycie ten dziwny dźwięk
- boicie się tych 20 małych kurdupli z dmuchawkami?
- Tu na pewno nie ma pułapki
- To tylko zwykła krowa (gracz podchodząc do minotaura)
- Zabijam to.
- "AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHHHHHHH
- Zaufaj mi.
- Nigdy się nie gubię.
- Psiakość, ta rzecz nie umiera!
- Jak bardzo mnie zranił?
- Hej, to płuco to kawałek mnie?
- Próbuję ruszyć się cicho w zbroi płyto...
- Nie znalazłem żadnych pułapek !!
- Zastanawiam się co ten guzik robi ?
- Nie martw się, on jest prawdopodobnie tylko na pierwszym poziomie.
- Ta ściana ma tyle dziur, że powinno być łatwe wspiąć się po niej."
- Dlaczego ten facet rozmawia w języku migowym?
- Mamy szczęście! Smok śpi
- To jest tylko posąg
- Nie martw się, dwunożne skrzydlate smoki nie atakują, chyba, że są sprowokowane.
- Zabiliśmy wszystkie potwory na tym poziomie.
- I rzuciłem kulę ognistą" (do 5x5x5 pokoju)
- Pułapka? Jaka pułapka?
- Oops, rozlałem naftę na mojej brodzie. Umyje to później gdy tylko zabijamy tę ogniową jaszczurkę.
- Idźmy w ten sposób.
- Żaden problem. To jest łatwe!
- Hej, I znalazłem to. Trzymam to.
- "Ha! Nie jestem jeszcze martwy. Nadal mam pięć punktów życia.
- Nie martw się. Mam plan.
- Oni nie mogą widzieć mnie. Jestem niewidoczny!
- Zastanawiam się co jest w tutaj?
- Mój Bóg mnie ochroni.
- Hej, już jesteśmy bezpieczni!
- Smoki dają dużo punktów doświadczenia.
- OOO MAGICZNE PRZEDMIOTY!!!
- On wygląda jak opalony elf? Nie.
- Wyjaśniam do olbrzyma, że to była pomyłka.
- Naprawdę nie wiedziałem, że to było przeciw prawu.
- Założę się, że to jest tylko iluzja.
- Jeszcze tylko dwóch zostało...
- Ty jesteś po mojej stronie, nieprawdaż ?!
- Nie martw się. To jest tylko inny pusty pokój.
- Nie wierzę w istnienie dołu z kolcami i przechodzę przez niego.
- Nie strzelaj, to ja.
- Skaczę do rzeki, by sprawdzić jak jest głęboka.
- Krasnoludy nie mogą być wampirami.
- Idę przez ciemność, co I widzę ?
- Gdzie jest ten przeklęty morderca?
- Siadam na tronie.
- Nie martw się, nikt nie umiera na pierwszy sesji.
- Otwieram trumnę... POWOLI.
- Podkradam się, aż do Licha i przeszukuje jego kieszenie."
- To był żart.
- Nie zabiłem cię czasami wczoraj?
- Mamy dużo czasu do powrotu smoka.
- Ale to jest tylko małe dziecko!
- Kto wie jak zatrzymać kulę ognia?
- Idę pierwszy !
- Dlaczego nie rzucasz cienia ??
- Możesz sobie wsadzić tą pikę do d***
- Te piwo ma taki metaliczny posmak...
- Na pewno znajdziesz coś bardziej jadalnego od nas.
Ostatnie słowa wampira:
- O jakie ładne słońce.
- ..hmmm smakuje jak czosnek.
- Czy te sztućce są ze srebra ??
- Po co ci ten krzyż ??
- To na pewno nie jest woda swięcona.
- Mówie ci że to nie jest łowca wampirów.
- Czy ta krew jest przebadana
- Oni na pewno są z naszego klanu.
- Ponć jesteśmy nieśmiertelni.
- spoko to tylko 10 gówniaży z procami.
- wiesz... chyba jesteśmy w kościle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naz
Mod Team


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Całość ściągnięta z Zielonwej Wieży ... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kiri
Administrator


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

polewcze niektore motywy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Febrindil



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

hahahahahha niezla brecha ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Silvervend
Mod Team


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elvine

Ciekawe jak to wygladalo w rl... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DarkXavier



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kleosin

XD lol XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kiri
Administrator


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

w rl... pewqnei w niektorych momentach ludzie lezeli na ziemi xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naz
Mod Team


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Jak będe miał czas i chęci ... czyli niewiem kiedy napisze, te z własnego doświadczenia Very Happy .... no i jak wy będziecie chcieli Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kiri
Administrator


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

jasne ze chcemy Very Happy czekamy! Razz tzn bynajmniej ja Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Febrindil



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

ja tez pisz pisz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
FaraonPL



Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

siur dawaj more Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Silvervend
Mod Team


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elvine

No pokaz co wy tam robicie na tych swoich sesjach. ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Śmieszne Hasła z DND i Wampira...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu